Normy hałasu na Wyspie Spichrzów w Gdańsku, według ustawy o ochronie środowiska, zostały przekroczone – dowiedział się nasz reporter. Urzędnicy w kwietniu wykonali pomiary w klubach i pubach.
To efekt licznych skarg mieszkańców Głównego Miasta.
– W wakacje nie da się tam spać – mówi Robert Mikołajczak, jeden z mieszkańców. – Chodzi o muzykę z głośników umieszczonych na elewacji budynku, w którym mieści się Miasto Aniołów. Dopiero po wszczęciu postępowania zostały one zlikwidowane. Spać się nie dało. To jest uciążliwe zwłaszcza latem, gdy noce są ciepłe i trzeba mieć uchylone okno – tłumaczy.
SUROWE KARY
Piotr Kryszewski, dyrektor zarządzający do spraw zielonego Gdańska zapewnia, że każde przekroczenie norm hałasu będzie teraz surowo karne.
– Każdy sygnał od mieszkańców będzie weryfikowany przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który może nakładać dotkliwe kary – od 500 zł do nawet miliona złotych – podkreśla.
URZĘDNICY DZIAŁAJĄ
Ostatnio urzędnikom udało się polubownie porozumieć z czterema przedsiębiorcami ze Śródmieścia w sprawie nadmiernego hałasu.
Posłuchaj materiału reportera:
Oskar Bąk/aKa
Przeczytaj też:
Hałas niczym smog? Specjalistka z GUMed: „Może zwiększać ciśnienie krwi, wpływać na metabolizm”








