Mieszkańcy Wzgórza Mickiewicza w Gdańsku obawiają się planowanej ścieżki rowerowej, która uzupełni powstającą wzdłuż alei Armii Krajowej ekostradę. – Nie chcemy tysięcy rowerów pod naszymi oknami – mówią.
Mieszkańcy zwracają głównie uwagę na kwestie bezpieczeństwa. – Ruch pieszy, samochodowy i rowerowy, w tym pojazdów takich jak hulajnogi, na drodze o szerokości 5 m, może być problemem – zauważa jedna z mieszkanek.
– Na odcinku tego osiedla to nie będzie autostrada. Ona będzie miejscami ciasna, a miejscami będzie współdzielona z samochodami i z pieszymi. Nie będzie można nazwać tego nawet tą ekostradą – podkreśla inny mieszkaniec. – Ta droga jest naszą drogą komunikacyjną, po zakupy. Nie wyobrażam sobie egzystencji z ekostradą, to naprawdę tragedia – obawia się kolejny.
MIASTO USPOKAJA
Łukasz Kłos, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, uspokaja, że plany zostaną dostosowane do uwarunkowań terenu i potrzeb.
– Dwa tygodnie temu sami udaliśmy się w teren z gronem ekspertów i teraz będziemy analizować przebieg trasy, jak ona będzie wyglądała. Na takim odcinku jak osiedle Mickiewicza da się wybudować trasę rowerową, ale niekoniecznie o parametrach ekostrady. Chciałbym przede wszystkim uspokoić, że wrócimy do mieszkańców na początku września – mówi.
Z mieszkańcami Wzgórza Mickiewicza spotka się wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski.
Posłuchaj materiału naszego reportera:
Oskar Bąk/aKa








