Musimy doprowadzić do zmiany władzy najpóźniej w 2027 roku – mówił w Gdańsku Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w swoim wystąpieniu poświęcił dużo uwagi Konfederacji i możliwości jej koalicji z PiS-em. – Nie będziemy się z nimi licytować – podkreślił Kaczyński.
– Za dużo już jest różnego rodzaju ataków, ale – że powiem potocznym językiem – pal diabli ataki, nawet te obraźliwe i jednocześnie idiotyczne. Natomiast jest coś, co wygląda o wiele poważniej. To deklaracje przywódców Konfederacji, że są gotowi współtworzyć rząd z Platformą Obywatelską. Nie słyszałem, by mówił to Braun, ale Braun z kolei mówi różne rzeczy, które nas zupełnie odcinają od Zachodu – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Jednocześnie prezes PiS zapowiedział, że Karol Nawrocki będzie blokował niekorzystne traktaty unijne, a sam PiS będzie dążył do zmiany konstytucji.
W poniedziałek wieczorem szef PiS spotkał się z sympatykami swojej partii w Sali BHP na terenie Stoczni Gdańskiej.
Oskar Bąk/puch









