75 letnia słupszczanka, wsiadła za kierownicę swojego samochodu aby odwieźć na dworzec o rok starszego mężczyznę. Według świadków kobieta prowadziła bardzo niebezpiecznie, przekraczała pasy ruchu, najeżdżała na wysepki i jechała pod prąd. Widzący to jeden z taksówkarzy zajechał jej drogę i zabrał kluczyki ze stacyjki.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Do policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku wpłynęło zgłoszenie od kierowcy taksówki o kierującej, która miała problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Mężczyzna uniemożliwił kobiecie dalszą jazdę i przerwał tę niebezpieczną sytuację.

– Mężczyzna natychmiast powiadomił policjantów, którzy po przyjeździe przebadali alkomatem 75-latkę i okazało się że ma ona w organizmie 3 promile alkoholu – relacjonuje podkomisarz Jakub Bagiński oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. – Kobieta została przewieziona na komisariat gdzie usłyszała zarzuty – dodaje.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Łukasz Kosik/mp









